Gaz jest niezwykle niebezpiecznym źródłem energii. W połączeniu z powietrzem może tworzyć mieszaninę wybuchową. Dzieje się tak w momencie, kiedy jego stężenie osiągnie przedział od 5 do 15% objętości powietrza znajdującego się w pomieszczeniu. Wówczas wystarczy iskra (płomień zapałki, włączenia światła, zapalony papieros), aby nastąpił wybuch. Gaz w domu bądź mieszkaniu może ulatniać się z kilku powodów. Zazwyczaj wiąże się to z nieszczelnościami, które powstają w przewodach bądź urządzeniach gazowych, a także w miejscach ich połączeń. Gaz może również przenikać do pomieszczenia z zalanego wodą palnika kuchenki lub podgrzewacza wody, z którego pobiera się płyn przy zgaszonym płomieniu. Do naruszenia instalacji może dojść także podczas remontu. Warto także zaznaczyć, że z czasem każdy sprzęt po prostu się starzeje i nie gwarantuje już bezpieczeństwa. Może dochodzić do korozji oraz uszkodzeń mechanicznych instalacji gazowych.
Aby ustrzec się przed wybuchem gazu warto w mieszkaniu zamontować specjalne czujniki gazowe. Detektor mierzy stężenie gazów (ziemny, płynny, opary benzyny) w powietrzu, a gdy jego nasycenie osiągnie wartość dolnej granicy wybuchowości – uruchamia się system alarmowy (sygnał świetlny i alarm dźwiękowy). Dużym plusem detektorów jest to, iż mogą one współpracować z zaworem elektromagnetycznym zamontowanym na instalacji gazowej. Wówczas zawór ten automatycznie odcina dopływ szkodliwej substancji. Czujniki działają w oparciu o półprzewodnik. Pod wpływem zmiany stężenia gazu, zmienia on również właściwości przewodzenia prądu. Detektory powinny być umieszczane przede wszystkim w pomieszczeniach z kominkiem, kotłowniach domów opalanych gazem czy łazience z gazowym podgrzewaczem wody. Warto zamontować je również w kuchni, a także wszędzie tam, gdzie znajduje się przenośny piecyk gazowy.
Dokładne miejsce usytuowania czujnika zależy do rodzaju szkodliwej substancji, która może zagrażać naszemu bezpieczeństwu. Gaz ziemny jest lżejszy od powietrza i zaczyna gromadzić się w górnych rejonach pomieszczenia. W tym wypadku wlot czujnika należy umieścić w odległości 20- 30 cm od sufitu (np. na ścianie). W przypadku sufitów podwieszanych, należy zadbać o to, aby czujnik został ulokowany w przestrzeni podstropowej. Dodatkowo powinien znajdować się z dala od otworów wentylacyjnych oraz powyżej górnej krawędzi okien lub drzwi. Wszystko dlatego, że ruch świeżego powietrza może zakłócać pracę urządzenia. Sam czujnik nie może znajdować się dalej niż 6 m od potencjalnego źródła emisji gazu. Natomiast gaz płynny (propan-butan) charakteryzuje się tym, iż jest cięższy od powietrza i zbiera się w dolnych partiach pomieszczenia. W tym przypadku wlot czujnika musi zostać zlokalizowany ok. 30 cm nad podłogą. Tymczasem sam czujnik – w bliskiej odległości od miejsca potencjalnego źródła wycieku gazu (nie dalej niż 3 m). Należy pamiętać, że na drodze między ewentualnym źródłem wycieku gazu a czujnikiem nie powinny znajdować się żadne kanały oraz zagłębienia w podłodze, a także przegrody sięgające powyżej poziomu wlotu czujnika (progi, stopnie). Tego typu urządzenia należy montować poza zasięgiem dzieci. Dodatkowo nie mogą być narażone na działanie brudu, tłuszczu, kurzu bądź domowych chemikaliów. Istotną kwestią jest również to, aby nie umieszczać czujników w pomieszczeniach o dużej wilgotności powietrza oraz w miejscach, gdzie mogą zostać zasłonięte przez firanki czy zasłony. I co istotne nie zależy rozpylać aerozoli w pobliżu detektora.