Aby różne elemnty sytemu alarmowego mogły sprawnie współdziałać używa się najczęściej przewodów wielożyłowych typu YTDY o ilości żył 4, 6, 8, i więcej orazi przekroju żyły na poziomie 0,5 mm2. Rzadziej stosowany jest przewód typu YTKSy lub podobne telefoniczne przewody, choć też można się z nimi spotkać w systemach alarmowych, pracujących w określonych warunkach. W przypadku instalacji alarmowych dla obiektów w których wymaga się najwyższego poziomu bezpieczeństwa stosuje się wielożyłowe przewody ekranowane w celu zmniejszenia podatności instalacji na zakłócenia radioelektryczne (np. radiotelefony, radio, itd.), mogących być przyczyną tzw. fałszywych alarmów, które obniżają efektywność pracy systemów alarmowych.
Obecnie na rynku urządzeń do budowy systemów alarmowych znajdziemy również czujki bezprzewodowe (radiowe) o zasilaniu bateryjnym, np. czujki ruchu bezprzewodowego systemu alarmowego ABAX Satel. Bezprzewodowe systemy alarmowe zaleca się stosować w miejscach gdzie budowa tradycyjnej instalacji jest utrudniona lub bardzo kosztowna, gdyż wiąże się z remontem całego obiektu (kłucie ścian pod prowadzenie przewodów). Przewody instalacji alarmowej najlepiej układać pod tynkiem. Jeśli to niemożliwe, prowadzi się je na tynku mocując klejem na gorąco, flopami lub w korytach plastykowych. Zasadą jest prowadzenie ich tak, by były niewidoczne lub trudno dostępne dla potencjalnego włamywacza.
Obudowy wszystkich systemów sygnalizacji i włamań są wyposażone w tzw. styk antysabotażowy, z reguły w postaci mikrowyłącznika z dźwigienką. Otwarcie obudowy, jej odchylenie od ściany, czy wykręcenie którejś ze śrub powoduje rozwarcie styku, i tym samym wywołanie sygnału alarmowego. Wszystkie styki antysabotażowe są połączone szeregowo i podłączone do specjalnego wejścia centrali alarmowej, czynnego zawsze tzw. w całym procesie eksploatacji instalacji, 24-godziny na dobę.
Poszczególne żyły w przewodach służących do łączenia poszczególnych elementów instalacji alarmowej zwykle wykorzystuje się następująco. Pierwszą parą doprowadza się zasilanie do czujki (o ile jest ono wymagane), drugą parą doprowadza się obwód antysabotażowy i trzecią parą wyprowadza się sygnał wyjściowy z czujki. Niekiedy w celu uproszczenia instalacji stosuje się wspólną masę zasilającą i sygnałową, lecz nie jest to polecane w przypadku długich pomieszczeń lub wielu elementów systemu podłączonych tym samym przewodem. Najczęściej stosuje się wtedy równoległe łączenie żył w wielożyłowym przewodzie. W przeciwnym przypadku spadek napięcia na przewodach spowoduje spadek głośności syreny alarmowej i znaczny spadek jasności żarówki w sygnalizatorze optycznym. Należy unikać większych spadków napięcia niż 0,5V.
Centralka i inne elementy systemu takie jak dialer czy nadajnik powinny być umieszczone w ukryciu, co ma na celu zapobieganie siłowemu sforsowaniu systemu przez wtargnięcie i rozbicie centralki przez intruza. Jeśli nie można ukryć centrali alarmowej, należy umieścić ją w trudnodostępnym miejscu lub w solidnej obudowie wandaloodpornej o podwyższonej odporności na uszkodzenia mechaniczne. Większość centralek nie wymaga stałego dostępu, co znacznie upraszcza sprawę. Zniszczenie przez intruza takich elementów jak czujka, zamek szyfrowy czy sygnalizator alarmowy nie unieruchamia systemu alarmowego, wręcz przeciwnie powoduje wywołanie alarmu, zatem ich ukrywanie jest niecelowe.
Zewnętrzne sygnalizatory alarmowe należy montować wysoko na elewacji budynku (minimum na wysokości 4 metrów), w miejscu widocznym w szerokim kącie, a przewód zasilający winien dochodzić do nich przez otwór w murze za sygnalizatorem.
Zamek szyfrowy, umieszczony na zewnątrz budynku, powinien być chroniony przez metalową kasetkę, co utrudnia dewastację urządzenia. Jeśli zamek szyfrowy jest wewnątrz obiektu, to powinien znajdować się poza polem widzenia najbliższej czujki podczerwieni, w niewielkim niechronionym sektorze (np. między podwójnymi drzwiami przedsionka) tak, aby można nie włączając alarmu, podejść do niego, lecz by krok dalej system już generował syrenę alarmową.
Planując rozmieszczenie czujek w przestrzeni chronionej, np. w budynku jednorodzinnym, należy mieć na uwadze że istnieje pewna optymalna ilość czujek dla potrzeb danego budynku. Zwiększanie jej w nieznaczny sposób powiększa skuteczność ochrony, lecz bardziej podwyższa koszty i powoduje wzrost liczby fałszywych alarmów. Zmniejszenie ich nieznacznie już obniża koszty lecz pogarsza skuteczność pracy instalacji alarmowej. Nie należy podłączać więcej niż 1 czujkę do jednego wejścia centrali alarmowej. Prowadzi to bowiem do kłopotów z ustaleniem która czujka jest źródłem fałszywych alarmów, jeśli takowe występują. Dotyczy to w szczególności czujek podczerwonych, mikrofalowych i akustycznych, w mniejszym stopniu czujek dualnych i kontaktronów magnetycznych (czujki stykowe).
Rozmieszczając czujki podczerwone (i inne detektory ruchu) należy zadbać by chronione były przede wszystkim potencjalne drogi wtargnięcia intruza czyli okna, wejścia, korytarze i klatki schodowe. Nie należy tu dążyć do zbudowania absolutnie „szczelnej” ochrony lecz do stworzenia systemu pułapek. Okna na 1 piętrze i wyżej z pewnością nie wymagają takiej ochrony jak okna parteru od strony ogrodu. Odpowiednio przemyślane miejsce umieszczenia czujki w węźle komunikacyjnym budynku jest więcej warte niż czujka pilnująca jednego okna. Ogólnie biorąc, koncepcja rozmieszczenia czujek powinna być bardzo starannie przemyślana, nie należy korzystać z gotowych schematów i zawsze należy dostosowywać urządzenia alarmowe do charakteru chronionego obiektu.